Przepis znalazłam w pewnej gazecie- bodajże Tinie. Był on na tortownicę o średnicy 20 centymetrów. Niestety, moja ma 24, ponadto nie miałam tylu jajek. Jeśli posiadacie tortownicę o wyżej wymienionej średnicy to wystarczy podwoić składniki i piec. :)
Sernik z makiem.
Spód:
-50 g masła
-70 g mąki pszennej
-łyżka miodu
-żółtko
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki na kruchy spód łączę i zagniatam.
Masa serowa:
-400 g trzykrotnie mielonego twarogu
-65 g cukru
-pół paczki budyniu waniliowego (~40g)
-2 jajka
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka oddzielam od żółtek. Żółtka miksuję z serkiem, cukrem i żółtkami. dy powstanie gładka, jednolita masa, dodaję budyń i proszek do pieczenia i jeszcze raz miksuję.
Białka ubijam z szczyptą soli. Gdy powstanie sztywna piana, dodaję ją do masy i mieszam delikatnie.
Masa makowa
-50 g zmielonego maku
-30 g cukru
-łyżka kaszy manny
-pół szklanki mleka
-kilka kropelek aromatu migdałowego
Do garnuszka daję mak, mleko, miód i aromat i gotuję tak długo aż mleko po części wyparuje, następnie dodaję łyżkę manny i gotuję jeszcze chwilkę po to, aby masa zgęstniała.
Kruchym ciastem wyklejam keksówkę o wymiarach 10x20 cm, następnie do formy wylewam masę serową, a na spód masę makową.
Oby dwie masy możemy delikatnie pomieszać, w tedy powstanie nam makowo-serowy wzorek. :) Pieczę w 170 stopniach 20 minut, następnie zwiększam temperaturę do 200 i piekę jeszcze około 70 minut.
| Ostatni kawałek: trochę się rozpadał.:) |
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz